Czasem nadchodzi moment, gdy patrząc na swoje mieszkanie czujesz się znudzony. Ile czasu można patrzeć na ten sam kolor na ścianach, czy podniszczoną kanapę? A ta brzydka tapeta w sypialni? Co Cię podkusiło, żeby przykleić na ścianę takie paskudztwo?
Jedynym rozwiązaniem, jawiącym się niczym światełko na końcu tunelu, jest remont. Ale od czego tu zacząć? Cóż przede wszystkim plan. W jakim stylu chcesz mieć mieszkanie? Co chcesz zmienić, ile wynoszą koszty tych zmian i czy jesteś w stanie je pokryć.
Ściany pomalujesz, położysz tapety, a może zamówisz fototapety na wymiar, sprawiając, że Twój dom stanie się unikalny?
Po nocach śnią Ci się piękne dębowe panele? Dlaczego nie?
Jedyne co Cię ogranicza to fundusze i Twoja wyobraźnia. Musisz dobrze się zastanowić jak chcesz, żeby wyglądało finalnie Twoje mieszkanie. Postaraj się też zaplanować prace zgodnie z logiką. Lepiej najpierw zrobić wszelkie prace „wyburzeniowe”, a dopiero potem malować ściany.
Przy dobrym planie remont mieszkania to czysta przyjemność.